Pokaże Wam dzisiaj jakie pazurki miałam w Sylwestrową noc :) Nic specjalnego, postawiłam na czerwień, która idealnie komponowała się z czarną sukienką:) Aby dodać nieco błysku na jednym palcu każdej ręki dodałam troszkę złotego brokatu w kącikach.
Zdjęcia które widzicie powyżej to zdjęcia dzisiejsze. O dziwo lakier nie ma jeszcze odprysków ani startych końcówek. A tak prezentuje się lakier w butelce.
Nie jest to klasyczna czerwień. W buteleczce wygląda na kolor bardziej malinowy.
Maluje 3 warstwy by uzyskać bardziej intensywny kolor, jednak 2 warstwy w zupełności wystarczą. Schnię dosyć szybko, trwałość jak za tą cenę jest bardzo dobra. ok 3-4 dni w stanie idealnym bez utwardzacza.
Cena 2,50 zł ;)
Zrażona duetem do frencza z tej samej firmy niechętnie i z pewnym dystansem podeszłam do tego lakieru, ale teraz przekonałam się i jestem zadowolona :)
Czarna sukienka + czerwone paznokcie to taki piękny klasyk <3
OdpowiedzUsuńI dziękuję ;*
Ale ładnie pomalowane! Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńCzerwień moja kochana :)
OdpowiedzUsuńcałkiem ładny olorek :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że polubiłaś piaski ;D
OdpowiedzUsuń