poniedziałek, 31 grudnia 2012

UNDER TWENTY fluid

Uległam wielu opiniom i recenzjom  i tez skusilam sie jakiś czas temu na podkład do cery problemowej bo taką właśnie posiadam.


Kupiłam go w drogerii Hebe w promocji za 13 zł jeśli dobrze pamiętam. Kolor brałam na oko bo nie było testerow ale dobrałam dobrze, mam ciemną karnację i zwykle biorę najciemniejszy kolor.






Zapach: 
cudowny grejfrutowy!

Konsystencja:
Dosyć gęsty ale dobrze się rozprowadza i nie robi smug.

Działanie:
Kolory są bardzo fajne, nie są zółte ani pomarańczowe na twarzy. Stapiają się z odcieniem cery. dobrze zachowuje sie na twarzy, nie robi efektu maski, i wydaje mi się ze delikatnie nawilża! to wielkie wow dla mnie:) Jednak troszkę podkreśla drobne suche skórki ale obecnie mam ich sporo bo stosowałam maść aby doprowadzić swą twarz to ładu przed Sylwestrem więc  sama jestem sobie winna. Kryje dobrze, nie oczekiwałam cudow ale jestem zadowolona z krycia, wiadomo że większe niespodzianki zakrywam korektorem ale z przebarwieniami czy bliznami razi sobie nieźle. Długo utrzymuje się na buzi, nie zbiera sie w załamaniach i nie zmienia koloru przede wszystkim!  mam cerę tłustą więc musze ja pudrować po jakimś czasie, lecz do tego juz przyzykłam że żaden podkład nie da mi matu na cały dzień. Nie zapycha, nie wysusza twarzy. Poręczne opakowanie z pompką jest dodatkowym plusem:)

Jestem bardzo zadowolona, za cenę 13 zł nie spodziewałam się rewelacji ale dobrze się spisuje :)

Moja ocena: -5/5  (minus za podkreślanie suchych skórek) 

czwartek, 27 grudnia 2012

Eveline bioHYALURON 4D

Dużo pytałyście mnie o kremik pod oczy Eveline który pokazałam Wam ostatnio;)
Z racji tego że używam go już ok 3 tygodni mogę chyba co nieco o nim powiedziec.



































Kupiłam go razem z kremem  z tej samej serii jeśli się nie mylę, jednak kremik uzywa moja mama.

Konsystencja: Biały kremik, gęsty, co bardzo mi się podoba w nim bo nie spływa z palca podczas nakładania

Zapach: wg mnie jest on też bardzo charakterystyczny dla produktów Eveline z tej serii. Nie potrafię opisać jednak pachnie przyjemnie;) Chociaż chyba nie o zapach tu chodzi:)

Działanie: na noc nakładam grubszą warstwę i bardzo szybko się wchłania, jednak przy dużej ilości zostaje tłusty film pod oczami co mi wcale nie przeszkadza. Zauważyłam ze ma w sobie malutkie drobinki rozświetlające, i faktycznie rozświetla. Skóra pod oczami jest wygładzona, nawilżona i zniknęły pierwsze małe zmarszczki bo bardzo fajnie napina skórę. Ja od zawsze borykam się z problemem cieni pod oczami i obrzęków, a od kiedy uzywam tego kremu to problem się zmniejszył. Wiadomo, nie zniknął, bo to chyba niemożliwe w moim wypadku, ale jest lepiej i jestem bardzo zadowolona.
Więc podsumowując, moje oczekiwania ten krem spełnił bo nawilża, napina, rozświetla  skórę pod oczami i przy tym pomaga redukować, zmniejszać cienie pod oczami. 

Cena to bodajże ok 12 zł :)

Polecam:))

niedziela, 23 grudnia 2012

L'OREAL

Jak już wiecie jestem włosomaniaczką i uwielbiam testować nowe szampony. Wśród moich ulubionych są Dove i właśnie L'OREAL :)
Ostatnio z wielkim rozmachem firma reklamowała nowy szampon:

Informacja którą znalazłam w sieci:

Potwierdzone rezultaty:
1. Wzmocnienie na poziomie komórek.
2. Odbudowa włókna włosa.
3. Odżywienie od nasady.
Włosy są mocniejsze i bardziej odporne od nasady aż po same końce*. Wyglądają pięknie i zdrowo.
*Wypadanie spowodowane łamliwością włosów. 


 1. ARGININA to kluczowy aminokwas o podstaowywm znaczeniu dla struktury włókna włosa*. Odżywia cebulki i stymuluje aktywność komórek leżących u podstaw procesów tworzenia się łodyg włosów. Bez argininy włosy przestają rosnąć. 2. PROTEINA** łączy się z włóknem włosa i natychmiast wnika w głąb aby wzmocnić włosy osłabione. 

 
Moja opinia:
 
 Śliczny zapach, ale nie potrafie go opisać bo nie wiem czym ten szampon pachnie, po prostu przyjemny dla nosa:)
Dobrze się pieni, jest wydajny.
Włosy są bardzo fajnie nawilżone, oczyszczone i nie plątają się bo mogę je swobodnie rozczesać po myciu. Na dodatek sa długo świeże i nie są oklapnięte. Wydaje mi się ze wydają mniej, ale nie wiem czy jest to spowodowane w 100% tym szamponem tylko czy też dlatego że używałam go razem z Belissą. 

Muszę powiedzieć że jestem zadowolona z tego produktu i po raz kolejny firma L'OREAL nie zawiodła mnie z czego się ogromnie cieszę :))



piątek, 21 grudnia 2012

Zakupyyyyy!!

Chciałam Wam pokazać co ostatnio kupiłam, dawno nie robiłam takich postów więc czas najwyższy:))



Co kupiłam:
-Taft pianka do włosów ok 15 zł
-pomadka z Lovely z mentolem i kamforą, 3,99 zł
-zapach z La Rive, 12 zł
-Krem pod oczy z Eveline, nawilżający, napinający i redukujący obrzęki i cienie pod oczami ok 13 zł
-antyperspirant Dove z granatem 8,99 zł
-szminka z Maybelline, kolor 742 ok 15 zł
-żel, peeling, maska z Nivea Pure All in 1

Na pewno pojawią się wkrótce recenzje, pare produktow już używałam i kupiłam po raz kolejny dlatego dobrze znam:)
aa Wy kochane powiedzcie mi, o którym produkcie chciałybyście się dowiedzieć coś więcej?;)

Chciałabym Wam przy okazji życzyć z okazji tych nadchodzących Świąt wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze, mnóstwo radości, miłości, zdrowia, Świąt spędzonych z najbliższymi których kochamy i wiele wiele ciepła i pomyślności ;*

czwartek, 20 grudnia 2012

Pollena żel do twarzy

Cześć dziewczynki:)
Ostatnio mam spory zastój, to fakt. Niestety studia zmusiły mnie do intensywnej nauki:(

Już pewien czas temu dostałam paczkę od firmy Pollena, w której znalazł się np.


 

Przepraszam Was w ogóle za zdjęcie z internetu, ale mam sklerozę i zapomniałam opakowania po żelu z mieszkania w Krakowie, a zużyłam go już i chciałam Wam poopowiadać.
Niestety muszę przyznać że po raz kolejny rozczarowałam się. Może pamiętacie jak na początku istnienia mojego bloga robiłam recenzję żelu z tej samej serii lecz dla cery tłustej i trądzikowej. Tamten żel sprawił że moja cera okropnie się wysuszyła i wręcz odchodziła płatami, oraz dostałam wysypu pryszczy pomimo działania przeciwtrądzikowego.
Miałam nadzieje ze ten będzie delikatniejszy, skoro jest do cery normalnej i mieszanej i nie ma działania przeciwtrądzikowego.

Zapach:

Delikatny, bardzo przyjemny, wyczuwalny ogórek.
 

Konsystencja:

Galaretki, co nie podoba mi się bo żel ciągnie się z dozownika i ciężko go nabrać odpowiednią ilość. Poza tym wg mnie nie pieni się, co sprawia też że sporo go potrzeba by umyć twarz.


Działanie:

Na początku miałam uczucie nadal nie oczyszczonej twarzy. Kiedy wyschła, była bardzo ściągnięta i świecąca. Niestety po kilku stosowaniach po raz kolejny wysypało mnie na twarzy, ale stwierdziłam że dam mu szanse i wykończyłam całe opakowanie. Jednak wiem teraz, że pryszcze pojawiały się przez żel (zaczęłam teraz stosować inny i już zniknęło wszystko). Po ok tygodniu stosowania skóra zaczęła się przesuszać podobnie jak wtedy, kiedy używałam tego niebieskiego.

Niestety moja ocena tego żelu jest negatywna. Strasznie chciałam żeby okazał się fajną alternatywą dla innych droższych, gdyż jest dosyć tani, jednak rozczarowałam się.

Czy któraś z Was używała go i ma podobne odczucia czy to tylko u mnie nie sprawdził się??



piątek, 7 grudnia 2012

BingoSpa serum czekoladowo papajowe

Długi czas już używam serum do ciała firmy BingoSpa który dostałam w ramach współpracy, więc sądzę że moge o nim powiedzieć pare słów.






Na początku obawiałam się ze taka mała ilośc produktu nie starczy na długo, bo wiadomo że używamy tego na całe ciało. Jednak muszę stwierdzić że produkt jest niesamowicie wydajny! Nie używam go codziennie, ale ok 3 razy w tygodniu już od ponad miesiąca, może nawet 2 miesięcy i jak widać mam go jeszcze większe pół.

Konsystencja: to mus, o kolorze beżowym, gęsto zbity, lecz gdy się go nabiera robi się kremowy i dobrze się rozprowadza.

Zapach: wyczuwalna jest czekolada, słodycz:) nie wiem dokładnie jak pachnie papaja, jednak w połączeniu z czekoladą tworzą zgrany duet;)

Działanie: O dziwo bardzo mnie zaskoczyło, skóra długo pachnie po użyciu, jest gładka, aa sam produkt szybko się wchłania i nie zostawia tłustej powłoki lecz czuć, że czymś się smarowało skórę bo jest miękka. Na drugi dzień nadal nie mam problemu z sychymi nogami a niestety teraz w okresie zimowym borykam się z tym problemem, a to serum radzi sobie dobrze. Nie zostawia brzydkiego zapachu na ubraniach.

Jedynym minusem dla mnie jest mało poręczne opakowanie. Wiem, że wszystkie masła są w słoiczkach, lecz dla mnie jest to bardzo nieporęczne, bo kiedy chcę wygrzebać palcami produkt to mam go wiele za paznokciami itp. Ale oczywiście to nie osłabia mojej oceny bo staram się ocenić produkt sam w sobie a nie opakowanie. Musze przyznać że na pewno wybiorę się w poszukiwaniu innych produktów do ciała firmy BongoSpa bo jestem z tego serum bardzo zadowolona.  
I chciałabym od razu rozwiać wątpliwości: oceniam każdy produkt który otrzymuje w ramach współpracy obiektywnie, wydaje opinie szczere, zgodne z moimi odczuciami. Jeśli dany produkt nie spodobałby mi się, na pewno bym o tym napisała. 


wtorek, 4 grudnia 2012

Eva natura krem pod oczy

Cześć kochane! Przepraszam za długą nieobecność, niestety wszystko spowodowane jest tym iż mam mase zajęc na studiach, oraz miałam problemy z internetem przez pare dni:(


Chciałabym Wam dzisiaj pokazać produkt który nie zrobił na mnie wrażenia


\

Krem ten kupiłam w rossmanie za ok 6-7 zł, więc cena bardzo niska. 

Zapach: kwiatowy

Konsystencja: biały krem, nie jest gęsty ale tez nie lejący. W sam raz

Działanie: Krem nie wchłania sie w 100%, zostawia tłusty film co sprawia ze wg mnie nie nadaje sie pod makijaż. Ma za zadanie nawilżac i to na pewno robi, niestety nie spełnia kolejnego zadania- nie rozświetla a przecież ma w sobie ekstrakt z ziela świetlika. Kupiłam go właśnie w tym celu, niestety zawiodłam się... 

Nie będe się rozwodzić długo na temat tego produktu, powiem tyle ze jeśli ktoś nie ma wygórowanych oczekiwań i szuka tylko kremu nawilżającego to za tą cene warto spróbować. Jednak jesli ktoś tak jak ja poszukuje kremu który będzie silnie nawilżał, rozświetlał i pomagał na obrzęki i cienie pod oczami to nie polecam. 

Moja ocena: 2/6