Dzisiaj kilka słów o kremie który otrzymałam jakiś czas temu do testów.
Mowa o kremie antytrądzikowym Cannaderm Aknea
Zapach:
Niestety tutaj muszę wypowiedzieć się negatywnie. Jest to ten rodzaj zapachu, który dla mnie jest obrzydliwy. Nie cierpie takich zapachów leśno-ziołowych a ten krem własnie tak pachnie. Na dodatek zapach jest intensywny i dosyć długo sie utrzymuje, no alee... czego sie nie robi dla urody :)
Konsystencja:
Taka jak na zdjęciu, dosyć gęsty krem w kolorze beżowym.
Działanie:
Krem bardzo szybko się wchłania, pozostawiając skórę matową! Musze przyznać że byłam pod wrażeniem bo cera naprawdę jest zmatowiona a przy tym taka satynowa i gładka.
Działanie bardzo mnie zaskoczyło, wypryski szybciej się goją a także wyskakuje ich mniej. Z tego powodu jestem w stanie znieść nawet ten okropny zapach. Dodatkowo wiem, że są użyte naturalne składniki, więc same dobre rzeczy dla mojej cery.
Dobry krem, uzywam go codziennie na noc i jestem bardzo zadowolona.
Produkt testowałam dzięki uprzejmości firmy Cinco Terra. Fakt ten nie wpłynął na moją ocenę.
Ja odkad zaszłam w ciążę problemu sie pozbyłam he he
OdpowiedzUsuńZazdroszczę pozbycia sie tego problemu, :) zawsze słyszałam ze właśnie w ciąży problem się nasila, bo szaleją hormony itp. :p
UsuńCiekawy ten krem :))
OdpowiedzUsuńbardzo:) najbardziej zaskakuje mnie ten mat, utrzymuje się on bardzo długo!
Usuń