Ale dzisiaj na tapecie będzie spray stylizujący do włosów firmy Marion.
Spray ma przede wszystkim śliczny zapach! Nie wiem czy będziecie wiedzieli o co mi chodzi, ale ja nazywam takie zapachy "fryzjerskimi", tzn. wg mnie tak własnie pachnie u fryzjera :)
Jednak nie o zapach tutaj chodzi, ale o działanie.
Sprayem sprykuje włosy wilgotne, po myciu a przed stylizacją czyli np. suszeniem czy prostowaniem. Bardzo przyjemnie wygładza włosy, sa miękkie, gładkie. Przy tym nie skleja ich i nie obciąża.
Nadaje się on także do używania bez wsparcia prostownicy czy suszarki, wtedy ładnie podkreśla moje delikatne loczki. Pomaga przy rozczesywaniu włosów.
Bardzo podoba mi się to że włosy fajnie się układają, nie są przyklapnięte, matowe, ale pieknie się błyszczą :)
Jesli chodzi o minusy: Na pewno alkohol w składzie na 2 miejscu to wg mnie dosyć wysoko postawiony składnik. Można zastanawiać sie jak alkohol pomaga w stylizacji włosów bo wiemy, że na pewno ich nie odzywia a wrecz przeciwnie wysusza. Jednak na mnie spray działa dobrze, nie zauwazyłam skutków ubocznych :)
Drugim minusem jest rozpylacz, który moim zdaniem jest kiepski. Spray nie rozpyla się równomiernie drobną mgiełką. ale wydobywa się jednym strumieniem w dosyć sporych ilościach.
Podsumowując, uważam że jest to dobry produkt w niskiej cenie. Na pewno kupię go ponownie kiedy mi się skończy :)
Ocena: -5/5 (- za rozpylacz)
Produkt otrzymałam dzięki uprzejmości firmy Marion. Nie wpłynęło to na moją ocenę.
Muszę wypróbować :) Mi też ostatnio poszło 10 cm u fryzjera :D
OdpowiedzUsuńTo tez sporo :) ale czasem trzeba tak drastycznie obciąć włosy żeby odżyły:)
Usuńja nie używam takich specyfików, na moje włosy nie działa żaden lakier ;o
OdpowiedzUsuńAle to nie jest lakier:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń