Kiedyś uzywałam szarego mydła do twarzy, jednak było to w czasach gimnazjalnych kiedy borykałam się z problemem trądziku młodzieńczego. Teraz mam gorszy okres z moja buzią, więc postanowiłam wrócić do starych metod. Długo szukałam szarego mydła, bo o dziwo nigdzie nie mogłam go dostać. Natknęłam się na Barwę i ich Szare Mydło.
Moja opinia:
Zapach:
Zapach przypomina mi mydło siarkowe tej samej firmy. Nie jest to zapach drażniący ;p
Kolor:
Wydawało by się że nazwa mówi sama za siebie jednak nie;p Kolor mydła to wcale nie szarość lecz biel:
Działanie:
Dobrze się pieni, pozostawia twarz bardzo czysta, zmywa doskonale podkład z twarzy. Buzia jest matowa, lekko ściagnięta. Mydło to nie sprawiło że stan mojej cery się pogorszył, co więcej mogę powiedzieć że pojawia się mniej niedoskonałości a stare sa wysuszone. Mimo to jest delikatne i nie wysusza cery jednak bardzo podkreśla wszystkie suche skórki ktore po myciu sa bardzo widoczne.
Kupiłam go za 1,49 zł. Uważam, że każdy w domu powinien mieć szare mydło.
Nadaje się do mycia cery, ale także całego ciała. Bardzo uniwersalne i do tego tanie.
słyszałam że na problemy ze skórą świetne są mydła aleppo, zamierzam w najbliższym czasie owe kupić :P
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam szarego mydła... ale w moim domu zawsze był w półce taki zapas, w razie kiedyś ktoś by musiał skorzystać.
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepsze mydło "szare" to właśnie Aleppo:)
OdpowiedzUsuńOh, dawno nie używałam szarego mydła :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam że szare mydło bardzo dobrze działa na skórę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:)
Hi there! Do you use Twitter? I'd like to follow you if that would be ok.
OdpowiedzUsuńI'm definitely enjoying your blog and look forward to
new posts.
my web page: kosmetyki na przebarwienia na twarzy