Takiego bubla nie miałam jeszcze nigdy!
Razem z mamą kupiłyśmy jakiś czas temu 2 tusze za jakieś niewielkie pieniądze ok 19 zł. Ja wybrałam oczywiście mój ukochany SuperShock a mama Super Drama. Tusz był bardzo zachwalany, reklamowany.
Niestety w rzeczywistości jest... hm po prostu straszny!
Szczoteczka:
Widząc ją, od razu możemy domyślić się że nie będzie ona dobrze rozdzielała rzęs. I tak własnie się dzieje.
Niesamowicie, ale to niesamowicie skleja rzęsy. Miałam już wiele kiepskich maskar ale żadna z nich aż tak nie zlepiała mi rzęs. Tworzy na oczach pare kępek posklejanych ze soba rzęs, z nadmiarem tuszu.
Nie ma mowy o naturalnym efekcie, nie mówiąc już o makijażach z mocniej wytuszowanymi rzęsami....
Na prawdę dawałam mu szansę wielokrotnie, malowałam na wiele sposobów by troszke je rozczesać i nic, ciągle to samo.
Jest to z pewnością wina kiepskiej, silikonowej szczoteczki.
Przestrzegam Was przed tym produktem. W Avonie jest wiele fajnych maskar, np SuperShock <3
Ocena:
-1 !
Przy okazji, chciałabym z całego serca polecić Wam bloga mojej "blogowej koleżanki" która rozpoczyna dopiero swoją przygodę z blogowaniem dlatego ważne jest również Wasze wsparcie;)
Klikać TU
:)))
Jeeeej jakaś Ty Kochana :*:*:*:* Dziękuję Ci bardzo :*
OdpowiedzUsuńCo do tuszu - ogólnie Avonowskie tusze to porażka XD jedyny jaki mi przypadł do gustu to ten taki żółty Extreme coś tam. I z colortrend pogrubiający. Superdrama też miałam i to ładna porażka, owszem xD
nie ma za co;*
Usuńa tego żółtego nie używałam jeszcze, ale skoro polecasz to może kiedyś wypróbuje :)
Podobny do niego jest też czarny w opakowaniu, chyba o tej samej nazwie - to tego nie polecam xD Ten żółty naprawdę fajny jest :)
Usuńtak, czytałam o tym tuszu na paru blogach. Katastrofa:D
OdpowiedzUsuńJa go miałam i potwierdzam, na szczęście to był prezent wiec nic straconego, żałowałabym jakbym swoje pieniądze tak zmarnowała. Tusz oddałam kuzynce która była zachwycona :) a zakupu warto było dokonać chociażby ze względu na fajną kosmetyczkę ;)
OdpowiedzUsuńnie cierpię takich szczoteczek ;/
OdpowiedzUsuńUżywałam tego okropnego sklejacza rzęs.... ;/ I miał tyyylko 1 szansę :)
OdpowiedzUsuńMam tą maskarę i w sumie bardzo ją lubię. Nie jest moim faworytem, tu niestety królują maskary z Maybelline, ale u mnie na prawdę się sprawdziła.
OdpowiedzUsuńMaskary z Maybelline uwielbiam! <3 Szczególnie One by One czerwoną;)
Usuń