Gości u mnie zawsze! Jest delikatny, ale zarazem fajnie oczyszcza i złuszcza martwy naskórek.
Zapach- rewelacja. Czy tylko ja kocham zapach kosmetyków Lirene?
Czyli zapach typowy dla kremow, tonikow i zeli Lirene= boski:)
Konsystencja- lekko różowy kolor, bardzo kremowy
Działanie: po nałożeniu czuje przyjemne grzanie na twarzy. Skóra nie piecze, nie szczypie. Po zmyciu jest gładka, bardzo dobrze oczyszczona i nawilżona. Nie podrażnia, nie uczula. Nie ściąga twarzy. Pory są mniej widoczne a suche skórki zniwelowane. Jest bardzo wydajny, taka mała saszetka wystarcza mi na 3 czasem na 4 użycia. Jest dostępny chyba we wszystkich drogeriach, cena waha się w okolicach 2 zł.
Spełnia moje oczekiwania, robi to, co ma robić czyli oczyszcza, złuszcza martwy naskórek i peelinguje;) Jestem zadowolona.
Mam ten peeling, ale jeszcze nie miałam okazji przetestować. Na pewno niebawem nadrobię te zaległości :)
OdpowiedzUsuńLubię;)
OdpowiedzUsuńja mam taki peeling z zjai :)
OdpowiedzUsuń