Czas na recenzje produktu który bardzo ale to bardzo polubiłam od pierwszego użycia! a mowa tu oooooo....
Tak, mowa tu o peelingu błotnym BingoSpa!
Peeling ma bardzo fajną, gęsta konsystencje:
Zapach:
Czy pamiętacie zapach kleju do papieru, który często jako dzieci używałyśmy w szkołach? Taki w metalowej tubce? To wg mnie właśnie tak pachnie ten peeling;p
Konsystencja:
Jak widzicie sami, dosyć gęsta.
Działanie:
Granulki peelingujące nie są duże i ostre bardzo więc nie podrażniają, ale też nie są małe i radzą sobie świetnie. Po użyciu cera jest oczyszczona, napięta ale nie ściągnięta. Peeling naprawdę usunął mi suche skórki, i nie podrażnił twarzy. Nie wysusza. Uzywałam go przez okres, kiedy doprowadzałam twarz do ładu i starałam się ją dogłębnie oczyścić. I udało mi się to, buzia moja teraz jest w bardzo dobrym stanie i myślę, że to też zasługa tego peelingu.
Jestem bardzo zadowolona z tego produktu, i z pewnością po skończeniu opakowania zakupie następne bo już teraz wiem, że tego kosmetyku nie może nigdy zabraknąć w mojej łazience:)
Też miałam okazję go użyć i również mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńkupiłam go niedawno i tez jestem nim zachwycona!
OdpowiedzUsuńa jaka jest jego cena?
OdpowiedzUsuńw internetowym sklepie BingoSpa kosztuje 12 zł jeśli się nie mylę, ale wiem że produkty tej firmy można dostać tez w Tesco bodajże ale tam nie wiem jaka jest jego cena niestety:)
Usuń