sobota, 11 stycznia 2014

Mydło siarkowe - Pogromca niedoskonałości :)

Znowu mnie nie było kilka dni... Niestety zbliża się sesja i sporo nauki.

Dzisiaj pokaże Wam mydełko do którego wróciłam ostatnio po długiej przerwie.































Przeznaczone do pielęgnacji cery tłustej z tendencją do wyprysków i łojotoku. Szczególnie pomocne w wieku dojrzewania, gdyż łagodzi objawy trądziku i podrażnienia, przywracając zdrowy wygląd skórze twarzy, dekoltu i pleców. Dzięki specjalnym właściwościom siarki mydło ma działanie antybakteryjne i przeciwłojotokowe. Nie podrażnia, nie uczula. Polecane do mycia przetłuszczających się włosów.

Skład: Sodium Palmate, Sodium Palm Kernelate, Aqua, Petrolatum, Sulfur, Glycerin, Palm Acid, Palm Kernel Acid, Sodium Chloride, Tetrasodium EDTA, Etidronic Acid, BHT, Cl 11680



Moja opinia:

Zapach:
Nietypowy, siarkowy oczywiście;)  Ale nie jest to zapach nieprzyjemny.

Kolor:
Żółty, widać na zdjęciu.

Działanie:
Mydło kupiłam ze względu na moje ostatnie problemy skórne. Muszę przyznać że radzi sobie dobrze. Zniknęły mi niedoskonałości, nowe nie wyskakują (o dziwo). Dlatego tu dla niego wielki plus. 
Niestety wielkim minusem jest to, że mydło wysusza twarz bardzo, więc nie nadaje się do częstego używania. Ja myje buzie ok 2-3 razy dziennie więc na pewno nie mogę go ciągle używać bo po pierwszych dniach moja twarz była bardzo ściągnieta i przesuszona. 

Mimo wszystko jego główne działanie to antybakteryjne więc nie wymagam od niego nawilżania. Robi to, co ma robić i za to ma plus :)







Zapraszam Was na rozdzanie na blogu NaFalachIstnienia
Sama biorę w nim udział :)


5 komentarzy:

  1. Ja akurat nie mam problemów z wypryskami więc mydełko nie dla mnie. Niestety krem z tej serii dosyć mocno mnie przesuszył,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja właśnie kremik uwielbiam;) i nie przesusza mi twarzy :)

      Usuń
  2. Świetne jest to mydło :D
    zapraszam do mnie, może zaobserwujemy siebie?
    http://locastrica.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo o nim czytałam, ale chyba nawet nie wypróbuję, bo używam podkładu który lubi wysuszyć i za dużo by tego było ;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz:)
To dla mnie bardzo ważne bo dzięki Wam wiem, że mam dla kogo pisać :)

Jeśli zostawisz komentarz, na pewno przeczytam i odwiedzę Twojego bloga ;]