Chłodzący ulubieniec kwietnia :)

Zbliża się lato, więc trzeba zadbać o skórę bardziej niż kiedykolwiek. Chociaż ja sądzę że to powinno być naszym nawykiem przez cały rok.
Ostatnio bardzo przekonałam się do kremów  chłodzących. Zużyłam ten z Perfecty i od pewnego czasu używam innego, a polubiliśmy się od razu:)

Zapach:
Bardzo świeży, bardzo mentolowy.

Konsystencja:
Bardzo kremowa, lekko żelowa. Dobrze się rozprowadza.

Działanie:
Wchłania się, ale też nie do końca. Zostawia film na skórze, ale nie klei się więc mi nie przeszkadza. Przede wszystkim mam bardzo gładką skorę po nim, chociaż nie jest jego zadaniem nawilżanie. Chłodzenie jest mega! Uwierzcie że w gorące wieczory to zbawienie dla mnie! Używam go już ok miesiąc.
Cięzko mi powiedziec czy on przyczynił się do zmniejszenia celulitu, ja uważam że z pewnością sam krem czy serum tego nie zrobi. Przede wszystkim potrzebny jest ruch i zdrowe odżywianie się. Ale wydaje mi się ze na pewno ujędrnił moją skórę. W połączeniu z masażem dobrze sobie radzi.
Co zwalczania rozstępów to ja zdaje sobie sprawę że one już nie znikną, ale mogą stać się mniej widoczne i tu widzę poprawę. Są płytsze z pewnością, i mniej widocznie, ale dalej sa. Jednak mimo to myslę do poprawy przyczyniło się własnie to serum.
Nie wypowiem się czy pomaga modelować sylwetke, bo też nie wierze w cuda i nie łudzę się że krem zrobi coś takiego.
Mimo to jest to chyba moje dotychczas ulubione i najlepsze serum jakie miałam.

Czy kupię ponownie? 
Tak. Teraz jest w promocji w Rossmanie za 9.99 zł chyba

Ocena:
5/5

Jestem bardzo zadowolona:)