czwartek, 25 października 2012

Znowu Avon:)

Ależ ja Was zasypuje kosmetykami z Avonu;p Prosze nie myśleć że to jakaś reklama, po prostu lubię je, i myślę, że wiele z nich jest godne uwagi:)
A więc dzisiaj co nieco o moich 2 zakupach z ubiegłego katalogu:



Mieliśmy możliwośc wybrania 2 tuszy, przy czym jeden z 19,99 a drugi za 9,99 (?). Akurat złożyło się tak że szukałam tuszu do rzęs, nakłoniłam mamę i zamówiłyśmy:) Ona ma Super Drama, ale o nim może opowiem kiedy coś dowiem się od niej:)
Ja wybrałam właśnie ten, bo miał wiele pozytywnych opinii m.in na wiżazu i nie zawiodłam się.
Przede wszystkim tusz przychodzi zapakowany, co dla mnie jest ważne bo wiem, że nikt wcześniej nie oglądał go nie otwierał i że jest nowiutki nie używany;)
Kolejną rzeczą które lubie to silikonowe szczoteczki, a ta to szczota konkretna!
Może to zdjęcie nie pokazuje tego, jednak musicie uwierzyć mi na słowo. Mój aparat niestety nie zrobił tak dobrego zdjęcia i mimo iż starałam się Wam pokazać szczoteczkę, to widać na zdj jedną wielką plamę:((
Te włókna (?) silikonowe są ułożone blisko siebie, dzięki czemu bardzo dobrze rozdziela rzęsy i nie są one posklejane. Wydłuża, to fakt, są czarne i widoczne, jednak aby uzyskać efekt tzw "sztucznych rzęs" trzeba się trochę namachać szczoteczką więc mogę stwierdzić ze jest on idealny do codziennego makijażu. Myslę iż nikt nie zrobi sobie krzywdy tym tuszem. Co fajne, nie osypuje się w ciągu dnia, nie kruszy, nie mam śladów na dolnej ani górnej powiece więc bardzo korzystnie wypada.
Podsumowując, jestem bardzo zadowolona, bo licząc na pół to mam za 15 zł tusz wg mnie bardzo dobrej jakości. Mam nadzieje ze z biegiem czasu nie zmieni sie on na gorsze bo na razie na prawdę jest świetny:)



Kupiłam jeszcze dwa żele, z serii mojej ulubionej którą pokazywałam Wam niedawno na blogu, tym razem jest to żel Reflection





2 takie same bo drugi ma mama;) Jednak jeszcze nie zaczęłam go używać, więc wstrzymam się z wydawaniem opinii:)
Na razie mogę powiedzieć że ma cudny cudny zapach:))) I kosztował 8,99 za 500 ml.



A może Wy macie jakieś ulubione kosmetyki z Avonu? :))




7 komentarzy:

  1. musze Ci powiedziec, że ja od lat używam Garniera szamponów i odżywek. Najczęściej byly to Fructisya teraz Ultra Doux i nigdy przenigdy nie obciążyły mi włosów.
    Co do tej odzywki to naprawdę warto przetestowac.

    Mój ulubiony tusz z avonu to taki zniebieska zakretką, najtańszy z color trendu :) najlepszy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o kurczę widziałam go, jest tani ale nie sądziłam że jest dobry:) skuszę się kiedys;))

      Usuń
  2. SuperShock to mój KWC od dobrych 3 lat :) zużyłam już mnóstwo jego opakowań ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. Z Avonu najbardziej lubię perfumy i kremy do stóp :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wstyd się przyznać, ale nigdy nie miałam niczego z Avonu ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też ostatnio na nowo odkrywam Avon. Też kupiłam sobie tusz Drama, ale na razie czeka zamknięty aż zużyję mojego ulubieńca.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś się nie mogę przekonać do tej firmy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz:)
To dla mnie bardzo ważne bo dzięki Wam wiem, że mam dla kogo pisać :)

Jeśli zostawisz komentarz, na pewno przeczytam i odwiedzę Twojego bloga ;]