sobota, 18 października 2014

Powrót do blogowania po przerwie i wielkie rozczarowanie...

Czesć Kochani! 

Wiem, wiem... Nie było mnie tu prawie przez miesiąc. Przyznam, że bardzo brakowało mi pisania, czytania, komentowania. Niestety są rzeczy ważne i ważniejsze, tym razem musiałam skupić się na czyms, co mnie całkowicie pochłonęło, czyli na praktykach. Odbywałam praktyki ciągłe, w szkole podstawowej i dopiero teraz mogę powiedzieć z ręką na sercu, że podziwiam nauczycieli. Praca jest bardzo ciężka, wymagająca, ale cały wysiłek, który w nią wkładamy, wraca do nas od dzieci.

Koniec tego smęcenia, wracam już do swiata zywych. Może nie będę pojawiała się tak często, jak kiedys, ale obiecuje, że nie zniknę już na pewno na cały miesiąc;p

Dzisiaj o żelu pod oczy, który trochę zawiodł moje oczekiwania.






Oczekiwałam czegos podobnego do Flosleku. Niby żel, niby ze swietlikiem, no ale niestety.
Bezzapahowy - plus.
Niestety jest o wiele żadszy niż żele z Flosleku, trochę zbyt wodnisty jak dla mnie.
Wcale nie działa kojąco na podrażnienia, co więcej, zaraz po nałożeniu oczy zaczynają mi łzawić i piec. Przyznam, że za pierwszym razem myslałam, że przypadkowo żel dostał się do oka, ale tak się dzieje zawsze, kiedy go  nakładam. Do tego dochodzi nadwrażliwosc na swiatło, chociaż podobno ma działać odwrotnie. Nie zauważyłam nawilżenia, wygładzenia ani rozswietlenia.
Dla mnie wszystko na minus, poza ceną (ok 5 zł) 



4 komentarze:

  1. Ja nie wieżę w magiczne właściwości kremu który ma rozjaśnić cienie- to nie nastąpi nigdy :D
    U mnie sprawdził się ten z pietruszką, nakładam go zawsze pod korektor i jest na prawdę dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Your way of telling everything in this piece of writing is in fact fastidious,
    all be able to effortlessly be aware of it, Thanks
    a lot.

    my web blog ... Read More Here

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak byłam młodsza lubiłam żele pod oczy a teraz jakoś stawiam już na kremy, bo bardziej nawilżają - starość:P
    Tego z Ziaji nie miałam okazji używać ale widzę, że to dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też wolę akurat kremy pod oczy, dobrze że w tym przypadku wiele nie straciłam :)
    Szkoda tylko tych 5 złotych...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz:)
To dla mnie bardzo ważne bo dzięki Wam wiem, że mam dla kogo pisać :)

Jeśli zostawisz komentarz, na pewno przeczytam i odwiedzę Twojego bloga ;]