niedziela, 10 listopada 2013

Lovely, Sunny Blusher

Szukam różu idealnego. Ostatnio będąc w Rossmannie zauważyłam promocje Lovely, róz mineralny za niecałe 5 złotych, jesli dobrze pamiętam to 4,69 zł. Kupiłam bez wahania, a jedynym minusem były 2 ostatnie kolory. Szukałam bardziej czegoś w odcieniach brzoskwinki, gdyż chyba taki odcień pasuje najbardziej do mojej ciemnej cery ale za 4 złote stwierdziłam że wypróbuje i ten.































Mamy mieszankę 3 kolorów, z czego pierwszy jest najbardziej "nabrokatowany" i rozświetlający.
Z racji tego, że bardzo nie lubię się nadmiernie świecić, to uzywam tylko środkowego kolorku.
Przede wszystkim róz jest delikatny, ale oczywiście można z nim przesadzić jeśli się go nałozy zbyt wiele. Plusem jest to że nie osypuje się w ciągu dnia, tylko trzyma sie swojego miejsca i nie ściera się.

Puszek dołączony do opakowania jest dla mnie jakimś totalnym niewypałem, nie mam pojęcia po co producent dołączył go do opakowania, bo na pewno nie nadaje się on do aplikacji rózu. Opakowanie małe, poręczne, aczkolwiek już po 1 otwarciu zepsuło się i teraz nie domyka się...

Używam różu od niedawna, dlatego nie mam jakiegoś dużego porównania z innymi produktami. Uważam, ze na poczatki przygody z rózami będzie okej, ale nie powalił mnie na kolana. Kolor troszkę nie trafiony, wole odcienie brzoskwini, a także całkowicie matowe wykończenie....

Ocena:
+3/5


2 komentarze:

Dziękuje za każdy napisany komentarz:)
To dla mnie bardzo ważne bo dzięki Wam wiem, że mam dla kogo pisać :)

Jeśli zostawisz komentarz, na pewno przeczytam i odwiedzę Twojego bloga ;]