wtorek, 12 listopada 2013

bebeauty mleczko nawilżające do demakijażu twarzy i oczu czyli biedronkowy bubel :(



Mleczko kupiłam z powodu braku płynu micelarnego... Swoją droga, może Wy wiecie, czy płyn micelarny z Biedronki został wycofany, czy u Was jest nadal dostępny? W mojej biedronce od ok 2 tygodni go nie ma, dlatego trochę mnie to niepokoi :(

Producent zaleca nam nałożyć niewielką ilość produktu na dłonie, i okrężnymi ruchami rozprowadzać na twarzy i oczach, a następnie usunąc wacikiem.
Ja używam go tylko do zmywania makijazu z oczu, robie to zwykle  w sposób tradycyjny czyli aplikuje produkt na wacik i przecieram oczy.

Moja opinia:
Zapach dosyć przyjemny. Konsystencja typowa dla mleczek, nie jest zbyt rzadka to plus.
Zmywa w miare okej, nie jest to efekt wow, nie mam potem efektu pandy. Przykładam wacik do oka, czekam kilka sekund aż makijaż się rozpuści, i przecieram oko. Nie wiem jak mleczko radziłoby sobie przy kosmetykach wodoodpornych lub przy mocniejszym makijażu.
Niestety minusem, rzeczą która go totalnie dyskwalifikuje jest to, że bardzo podrażnia mi oczy. Kiedy dostanie się do oka ( a to jest nieuniknione przy demakijażu oka) niemiłosiernie pieką oczy, są czerwone, załzawione i zamglone...
W związku z tym produkt wg mnie nie nadaje się do bezpośredniego kontaktu z okiem. Zuzyje go pewnie do zmywania podkładu z twarzy, ponieważ nie lubię wyrzucać kosmetyków.




4 komentarze:

  1. Też go mam, ale jeszcze nie używałam. Szkoda, że się nie sprawdził. Generalnie kosmetyk przeznaczony do demakijażu oczu nie powinien ich, moim zdaniem, podrażniać. Ale może się mylę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie no oczywiście, to jest podstawa żeby produkt do demakijażu oczu ich nie podrażniał...

      Usuń
  2. Z Bebeauty miałam tylko micel i byłam zadowolona. Tego raczej nie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przymierzałam się go wypróbować, ale podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz:)
To dla mnie bardzo ważne bo dzięki Wam wiem, że mam dla kogo pisać :)

Jeśli zostawisz komentarz, na pewno przeczytam i odwiedzę Twojego bloga ;]