niedziela, 30 czerwca 2013

Lemax czyli bubel do French Manicure

Dzisiaj krótko, zwięźle i na temat czyli o dwóch okropnych lakierach do french manicure.


 


Zdjęcia kiepskiej jakości, gdyż napisy na lakierach są jak widac połyskujące i odbijają swiatło.

Lemax, Shine Holographic Nail Enamel. 

Kosz obu razem to ok 10 zł, więc nie duże pieniądze ale mimo to uważam że była to strata pieniędzy.

Od początku:

Dobra aplikacja, konsystencja okej, jednak biały jak dla mnie jest zbyt mało kryjący i  koncówki musiałam malowac ok 2-3 razy.

Bezbarwny jest bardzo polyskujący, to również  mi się podoba, szybko schną- plus.

I na tym koniec plusów.

Lakier szybko odpryskuje, malując wieczorem, mamy odpryski już drugiego dnia rano.
Na dodatek lakier pęka na całej plytce paznokcia, i odpryski są nie tylko przy końcówkach, ale także na środku paznokcia.

Ogólnie uważam że lakiery nie są warte nawet złotówki, i na pewno nie kupię ponownie!

piątek, 28 czerwca 2013

Kolastyna mleczko do demakijażu

Czego używacie do demakijażu?

U mnie zwykle był to zwykły krem Nivea lub Bambino, dlatego że po większości płynów do demakijażu i mleczkach piekły mnie oczy...

Ostatnio jednak skusiłam się i kupiłam w Rossmannie mleczko do demakijażu do skóry suchej i wrażliwej Kolastyna






































Aktywne składniki
  • COLLASTEN COMPLEX - unikalna kompozycja kolagenu, elastyny i glikogenu, w połączeniu z minerałami (magnez, miedź, cynk) usprawnia metabolizm i proces dotlenienia komórek skóry. Kompleks COLLASTEN zawiera.
    • PROTEINY pochodzące z kolagenu morskiego dla optymalnego nawilżenia naskórka i wzmocnienia ochronnego płaszcza hydrolipidowego
    • AMINOKWASY pochodzące z elastyny morskiej, stanowiące budulec włókien elastynowych wpływających na poprawę jędrności i elastyczności skóry
    • ENERGIĘ pochodzącą z glikogenu morskiego, stymulującą proces regeneracji.
  • Alpantha Complex - specjalny kompleks dla cery suchej i wrażliwej, zapewnia optymalne nawilżenie, wygładza, wspomaga proces odnowy naskórka

Moja opinia:

Zapach:
Śliczny, delikatny, nie drażniący

Konsystencja:
Lekko różowe mleczko, konsystencja w sam raz:)

Działanie:
Mała ilość zmywa makijaz oka, bez konieczności silnego pocierania. Oczy nie łzawią, nie szczypią i nie robią się czerwone- wielki plus! Świetnie usuwa nawet mocny makijaż, bez konieczności dokładania mleczka. Równie dobrze radzi sobie z usuwaniem podkładu, jednak ja zawsze poźniej używam jeszcze żelu do twarzy.  Cóż więcej można oczekiwać od mleczka do demakijażu? Robi to, co powinien;)

Ocena:
5/5

A Wy czym zmywacie makijaż?

czwartek, 27 czerwca 2013

Powrót;) Planet Spa Maseczka z czarnym kawiorem

Cześć Słoneczka!;)

Słowem wstępu: MAM WAKACJE!!!  Wczoraj zdałam ostatni egzamin.  Teraz 3 miesiące lenistwa i odpoczynku. Ten rok akademicki był dla mnie bardzo ciężki ale mimo to będę chyba tęskniła za studenckim życiem  i Krakowem przez wakacje;p
Teraz wracam do Was na dobre! Postaram się nadrobić zaległości, a mam Wam wiele do pokazania.

Pokażę Wam dzisiaj maseczkę, która troche mnie zawiodła....







































 AVON, PLANET SPA  REWITALIZUJĄCA MASECZKA Z CZARNYM KAWIOREM

Wyciąg z czarnego kawioru to prawdziwa uczta dla skóry. Jest bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe, aminokwasy i witaminy. Regeneruje, odżywia i wzmacnia skórę, przywracając jej młody wygląd.
Rewitalizująca maseczka do twarzy odświeża i energizuje skórę, poprawia jej strukturę.



Moja opinia:

Zapach: 
Intensywny, przyjemny dla nosa.

Konsystencja:
Bardzo gęsta, ale dobrze się ją nakłada na skórę. Jak widzicie na zdjęciu ma ona mnóstwo mieniących się drobinek.

Działanie:
Ja bardzo lubie maseczki typu peel off i dosyć często je używam. Mimo to oczekiwałam od tej czegoś więcej. Po ściągnięciu często pozostają kawałki które potem mienią się na twarzy w świetle, więc muszę buźkę umyć żelem żeby to wszystko spłukać. Zauwazyłam że twarz jest ściągnięta, i to akurat mi odpowiada. Lekko rozjaśniona co też oceniam na plus. Poza tym nie zauważyłam żeby robiła coś dobrego z moją buzią. Oczywiście nie szkodzi, ale oczekiwałam chyba że faktycznie będzie poprawiała stan cery, że będzie rozświetlała zmęczoną twarz.

nie pamiętam ceny regularnej, ale chyba jest dosyć droga, ok 20 zł?  W promocji dałam za nią 10 zł. 
Nie jest zła, jednak seria Planet Spa ma o wiele lepsze maski :)

Ocena:
-3/5

niedziela, 23 czerwca 2013

Kochani!

Ostatni raz juz proszę Was o cierpliwość. Wiem, że ostatnio mało mnie tutaj, ale sesja nadal trwa i uwierzcie, nie ma czasu na przyjemności. Na szczęście w środę mam ostatni egzamin i zarazem najtrudniejszy. Wymaga to wiele poświęceń i masę nauki. Także obiecuje że w środę, najpóźniej w czwartek wracam już na dobre. Tymczasem życzcie mi powodzenia, bo na pewno się przyda i trzymajcie kciuki całą środę! 

Pozdrawiam:) <3

wtorek, 18 czerwca 2013

Pilomax i nowa przesyłka

Firma Pilomax zrobiła mi mega miłą niespodziankę:)

Dostałam od nich pięknie zapakowaną paczuszkę z 2 produktami do testów;)
Zobaczcie sami:






Miałam w planach właśnie zakup maseczki Pilomax, więc mogę ją dzieki uprzejmości firmy przetestować.  Firmie dziekuje za udostępnienie mi produktów do testów a Wam mogę zdradzić że już uzyłam obu maseczek i wrażenia są bardzo przyjemne;) Więcej powiem kiedy dokładnie przetestuje obie maski :)


A tak poza tym to zapraszam Was serdecznie na konkurs !!!
Wszelkie informacje dostępne tu






wtorek, 11 czerwca 2013

Brzoskwinka od BingoSpa


Serum kolagenowe BingoSpa zawierające wysokowartościowe, naturalne składniki aktywne skutecznie zmniejszające objawy cellulitu na brzuchu, udach i pośladkach.
Kolagen - regeneruje i przywraca sprężystość wnikając w najgłębsze warstwy skóry, wygładza skórę i poprawia jej pigmentację,
Masło Shea zawiera naturalne tokoferole i kwasy tłuszczowe: palmitynowy, stearynowy, oleinowy, linolowy  oraz naturalne filtry UV o działaniu zmiękczającym, wygładzającym skórę. Dzięki właściwościom odbudowy i regeneracji komórek lipidowych masło Shea poprawia jej jędrność i elastyczność, chroni przed szkodliwym wpływem środowiska oraz neutralizuje wolne rodniki, opóźniając starzenie się skóry
L-karnityna – wzmacnia spalanie tłuszczów i zapobiega ich odkładaniu się. Przyspiesza regenerację skóry. 
Zielona herbata - pobudza mikrocyrkulację krwi i limfy, ułatwia eliminację toksyn.Wchłonięte składniki kolagenowego serum BingoSpa zmniejszają objawy cellulitu, poprawiają kondycję i koloryt skóry, odżywiają, nawilżają i wygładza skórę.

Moja opinia:

Zapach:
 Brzoskwiniowy, intensywny.

Konsystencja:
Bardzo rzadka, plusem jest pompka, ale serum jest bardzo wodniste.

Działanie:
Nawilża, ale bez szału. Producent zapewnia ze  poprawia koloryt skóry czego nie zauwazyłam, nie zwalcza celulitu ale w takie działanie nie wierze w żadnym produkcie.  Skóra jest gładka, jędrna i przyjemna w dotyku. Zapach utrzymuje się w miare długo. Dobrze rozprowadza się na skórze jednak konsystencja jest troszkę zbyt rzadka. Zdecydowanie wole jedwab do ciała który ostatnio Wam pokazywałam, ale to serum też nie jest złe.

Ocena:
4/5  za zbyt rzadką konsystencję

czwartek, 6 czerwca 2013

BingoSpa Jedwab do ciała

Przychodzę do Was dzisiaj z recenzją produkty który bardzo polubiłam.  Jest to jeden z kosmetyków który dostałam w ramach kolejnej współpracy z BingoSpa. 


Co zapewnia producent:

Lekki, szybko wchłaniający się jedwab do ciała BingoSpa, dzięki wyjątkowym właściwościom protein jedwabiu, poprawia kondycję skóry, zapewnia jej piękny i atrakcyjny wygląd oraz na długo pozostawia ją subtelnie pachnącą.
Proteiny jedwabiu pomagają zachować wilgoć na powierzchni skóry wywołując efekt przyjemnego i długotrwałego uczucia świeżości oraz gładkość. Jak każdy emolient, zhydrolizowana proteiny jedwabna sprawiają, że skóra staje się przyjemna w dotyku i jedwabiście gładka. Dają efekt lekkiego liftingu.
 

Proteiny jedwabiu przenikają do wewnętrznych warstw skóry, zwiększając i jednocześnie utrwalając, efekt głębokiego nawilżenia ( głęboki efekt kondycjonujący) oraz hamują utratę wody transepidermalnej.

Jedwab do ciała BingoSpa doskonale się rozprowadza i bardzo szybko wchłania. Pozostawia skórę jedwabiście gładką, odprężoną i przyjemnie pachnącą, zwiększa uczucie pewności siebie i świadomości swojego ciała. 
 
Moja opinia:

Zapach:
właśnie to najbardziej pokochałam. Niesamowity! NIESAMOWITY!!! Cięzki do opisania ale bardzo świeży, bardzo kobiecy, dosyć intensywny i naprawdę śliczny.
Co więcej bardzo długo utrzymuje się na skórze co bardzo mi się podoba.

Konsystencja:
Dosyć rzadka,  raczej formuła mleczka niż balsamu. Jednak dzięki temu jest lekka.

Działanie:
Szybko się wchłania, i nie brudzi ubrań. Nawilża, skóra po uzyciu jest gładka i delikatna. Efektu liftingu nie zauważyłam, ale też nie oczekuje tego.  Nawilżenie jest dobre, ale napewno w okresie zimowym dla bardzo suchej skóry nie sprawdziłby się tak dobrze. Czy używając tego kremu jestem bardziej świadoma swojego ciała? haha chyba nie, ale myslę że krem do ciała/balsam/ jedwab tego nie zrobi;p

Podsumowanie:
KOCHAM KOCHAM KOCHAM ZAPACH! Nawilżenie mi odpowiada. Na zdjęciu widzicie około 2 tygodniowe użycie czyli jest dosyć wydajny.

Ocena:
5/5 za zapach 100!


Produkt otrzymałam od firmy BingoSpa w ramach współpracy. Fakt ten nie wpłynął na moją ocenę.

wtorek, 4 czerwca 2013

Efektima czyli ratunek dla dłoni po zimie






































Peeling złuszczający: skuteczny i błyskawiczny peeling do rąk. Doskonale złuszcza obumarłe warstwy rogowe naskórka oraz poprawia mikrokrążenie krwi. Dzięki starannemu połączeniu oleju sojowego oraz drobinek ścierających z alg morskich, preparat zapewnia natychmiastowy efekt odżywionych i wygładzonych dłoni. Skóra po zabiegu jest silnie zregenerowana, odmłodzona i ukojona. Peeling doskonale przygotowuje dłonie do przyjęcia nowych, wyjątkowo cennych składników zawartych w masce.
Nawilżająca maska: innowacyjny preparat stworzony na bazie wyciągu z aceroli – najbogatszego naturalnego źródła Wit. C. Rozjaśnia przebarwienia oraz sprawia, że nawet bardzo przesuszone i zniszczone dłonie stają się miękkie i aksamitnie gładkie. Przyspiesza odnowę komórkową, działa łagodząco oraz poprawia koloryt naskórka. Dzięki dodatkowej dawce wit. C oraz aktywnym składnikom kolagenu i elastyny, maska daje wyjątkowy komfort skórze dłoni, która na długo pozostanie widocznie odżywiona, zregenerowana i odmłodzona.

Cena: ok. 2,50zł / 2x7ml



Moja opinia:

Zapach:
Bardzo miły dla noska, peeling ma zapach mniej intensywny niż maska.  Zapach po aplikacji długo utrzymuje się na dłoniach.

Konsystencja:
Oba produkty o kremowej konsystencji, nie są zbyt rzadkie i nie  spływają z rąk. Peeling ma dosyć duże drobinki którę bardzo dobrze zdzierają martwy naskórek z dłoni. Natomiast maska jest kremowa.

Działanie: 
Peeling: świetnie wygładza dłonie. Byłam zaskoczona jak bardzo delikatne i gładkie były po zmyciu peelingu.
Maska: Bardzo kremowa, po nałożeniu grubej warstwy , bardzo szybko się wchłania. Po ok 15 minutach myje ręcę samą wodą aby zmyc resztki maski. Dłonie były tak mega gładkie, że cały czas je dotykałam i wąchałam bo pięknie pachniały. Moim głownym problemem była zawsze sucha skóra pomiędzy palcami i to wszystko zniknęło po zastosowaniu obu produktów.

Na dodatek maska i peeling wystarcza na 2 użycia.

Podsumowanie:
Oceniam na duży plus, działa świetnie, i na pewno będę często używać!

Ocena:
5/5

niedziela, 2 czerwca 2013

Soraya po raz drugi

Jakiś czas temu pokazywałam Wam dwa antyperspiranty Soraya kupione w Rossmannie na promocji chyba 8 zł z groszami a drugi za grosz. Rózowy recenzowałam już jakiś czas temu a teraz przyszła pora na drugi:


Zapach:
Bardzo świeży

Konsystencja:
nie zawiera alkoholu co naprawdę da się wyczuć bo skóra nie piecze po uzyciu.

Działanie:
Ja nigdy nie byłam szczególnie przekonana do antyperspirantów w kulkach czy w sztyftach. Nie lubię czekac az wyschnie pod pachą by nie pobrudzić ubrań. Jednak uzywając tego byłam zmuszona to robić co dla mnie, czyli dla osoby w ciągłym biegu i ruchu jest kłopotliwe.
Na wielki plus musze ocenić działanie pod względem zabijania nieprzyjemnego zapachu. Nigdy mnie nie zawiódł pod tym względem. Czy redukuje pocenie się? Nie i myślę że żaden dezodorant ani antyperspirant drogeryjny tego nie zrobi w 100%. Oczywiście że może pomóc ale moim zdaniem nie wyeliminuje problemu.  Co zauwazyłam to troszkę pobrudził mi jasne ubrania, biała boskerka ma żółte plamy pod pachami. Z ciemnymi ubraniami nic złego nie robił o dziwo.

Podsumowanie:
W sumie zapłaciłam za niego 4 zł a uzywam od ok 2 miesięcy więc jest bardzo wydajny, łądnie pachnie i nie powoduje nieprzyjemnego zapachu. Nie powstrzymuje nadmiernego pocenia. Brudzi jasne ubrania.
Myślę że ponownie nie kupie, chyba jednak wole dezodoranty w sprayu.


Ocena:
-3/5